Kolejna część serii light me up, czyli świecące zauroczenie. Dzielę się z Wami magicznymi chwilami uchwyconymi na zdjęciach ze światełkami, ledami, neonami...
Ogrody Ulricha pierwszy raz zaprezentowały swoją świąteczną odsłonę. Motywem przewodnim iluminacji był ananas. Każdy znalazł dla siebie kilka atrakcji, zarówno dzieci, jak i dorośli.
Właśnie zaczynam nową serię light me Up. Będę zbierać w tych postach zdjęcia, na których są wszelkiego rodzaju światła, które mnie urzekły i zrobiłam im zdjęcie.
Już dawno temu zapisałam sobie, by odwiedzić Cosmos Muzeum w Warszawie. Wreszcie nam się udało. Postanowiliśmy z mężem, że weźmiemy dzień wolny i zrobimy sobie całodzienną randkę. Oboje lubimy nowoczesną sztukę, szczególnie jeżeli są tam światła i efekty wizualne.