Ciężko jest znaleźć słoiki z dżemami i powidłami, żeby nie zawierały żadnych dodatków. Oczywiście znajdujemy takie, bo kupuję je. Kosztują bardzo dużo, jak za mały słoik tej dobroci. Jednak w tym roku postanowiłam sama spróbować zrobić przetwory z jabłek bez żadnych dodatków. Nikt u nas nie lubi słodkich dżemów i powideł, a tym bardziej dziecku nie chcemy takich dawać.
AKTUALIZACJA 18.01.2023
Aktualizuję wpis, jak i tytuł, wcześniej był przepis na jabłka w słoiku z dwóch składników, czyli jabłka z dodatkiem szklanki wody. Teraz zmieniłam sposób rozdrobnienia jabłka i woda stała się zupełnie niepotrzebna.
Nie wiem dokładnie ile jabłek dodałam, ale zdarzyło się robić nawet z dwóch, bo nie wyglądały już apetycznie, a ja nie miałam do czego ich wykorzystać. Powiedzmy, że około 3 kg jabłek obrałam ze skórki, pozbyłam się gniazd nasiennych i rozdrobniłam w malakserze. Tym razem rozdrobniłam bardzo mocno, aż puściły sok. Przerzuciłam do garnka i na średnim ogniu gotowałam około półtorej godziny. Co jakiś czas przemieszałam, żeby nie przypaliły się.
Same się robią.
Do wcześniej umytych i wyparzonych (gorących) słoików powkładałam (gorące) jabłka i pozakręcałam słoiki. Następnie odwróciłam je do góry dnem i tak stały sobie do ostygnięcia.
Done! Tyle.
Najlepiej robić to przez ściereczkę. Myślę, że bez niej nawet może się to nie udać.
Chociaż chyba każda babcia ma żaroodporne ręce. Moja z całą pewnością! Zawsze gorące rzeczy brała normalnie w dłonie 🤡.
Jestem w szoku, jak mało czasu mi to zajęło. Serio. Koszt bardzo niski, a jednak są to dżemy BEZ ŻADNYCH dodatków.
Uwielbiam takie proste przepisy.
Jak tylko wpadnę na jakiś nowy prosty pomysł to postaram się napisać i podzielić nim z Wami na blogu.
